i nie pozwala na wiele. Gdyby nie deszcze fundament pewnie by już stał, a może i trochę ścian. Tymczasem zamulone wykopy czekają na poprawkę, by można było ułożyć zbrojenie przed wylaniem betonu. Warunki gruntowe po deszczu pokazują, że dobrą decyzją było wyniesienie budynku w górę o te 20 cm. Sąsiad, który tego nie zrobił walczy z nadmiarem wody wokół domu.
Z nowości - dziś stanęła na naszej działce skrzynka prądowa.
I jeszcze parek fotek przed deszczem:
I po
I trochę żelastwa :)
Czekania na słońce ciąg dalszy.
Daj znać jak tam postępy, bo słońca teraz duuuużo, więc mam nadzieję, że i roboty duuuużo.
OdpowiedzUsuń