Z niepokojem spoglądamy na to, co dzieje się za oknem. Od poniedziałku ponoć ciepło, ale na razie tfu tfu cicho sza, nie zapeszajmy, bo jeszcze spadnie deszcz.
I choć do wbicia pierwszej łopaty coraz bliżej, a co za tym idzie, do powstania naszego "Bratka" też, ja nadal nie za bardzo wiem, co chcę mieć w środku. A powoli wypadałoby się decydować, bo takie rzeczy jak np. punkty świetlne robi się przecież w miarę szybko.
Nie ma sensu pisać o rzeczach, o których nie wiem, napiszę więc o tym, co do czego jestem już w miarę przekonana i zdecydowana :)
1. Kuchnia będzie niewielka. Chciałam w nią wkomponować mały stół i 4 krzesła, na szybkie rodzinne śniadanie. Jednak wtedy straciłabym sporo powierzchni roboczej, a nic mnie tak nie denerwuje, jak brak miejsca na blacie. Znalazłam takie rozwiązanie.
KUCHNIA
Myślę, że to dobry pomysł. Tyle, że nie wstawimy tam 4 krzeseł. Inna opcja, nad którą się zastanawiam, to zbudowanie barku w wejściowej części kuchni. Wejście jest dość szerokie i nie powinno być problemu z miejscem, ale musimy to jeszcze przemyśleć.
2. Mam straszny problem z kafelkami do łazienek - nic co dotąd
oglądałam - czy to na stronach producentów czy w marketach - niezbyt
przypadło mi do gustu... Być może dlatego, że trudno ocenić kawałek
kafelki nie mając wyobrażenia jak będą wyglądać w całej łazience.
Kilka moich typów:
ZEBRANO - całkiem znośne z zielonymi
wstawkami i dekorami w paski
VULCANO - choć boję się, że może być za
szaro i smętnie, brakuje mi jakiegoś konkretnego akcentu.
METALIC -
to spodobało mi się ze względu na ciekawe połączenie z intensywnym
kolorem. Choć dla naszej łazienki chyba zdecydowanie za ciemne no i
dosyć drogie z tego co pamiętam.
Wiem, że nie chcę jasnej podłogi
w łazience, a już na pewno odpadają jasne fugi na podłodze. Myślałam, że
fajnie mogą wyglądać kafelki imitujące drewno (nie za ciemne), ale wtedy
nie wiem co ze ścianami...
3. Zmieniliśmy zdanie co do schodów - miały być wylewane betonowe, a będą
raczej drewniane pełne, tzw. dywanowe, czyli tego typu.
SCHODY
W związku z tym zrobi się sporo miejsca pod schodami i szkoda byłoby
robić tam jakąś graciarnię. Marzy mi się jakiś mój mały kąt do czytania. Pomyślałam, że gdyby tak wstawić pod te schody jakiś niewielki szezlong i lampę, to mogłabym się tam chować :)
4. W przedpokoju będę chciała położyć na ścianie tynk dekoracyjny. Spodobał mi się sposób jego ułożenia jak w projektach poniżej:
PROJEKT 1
PROJEKT 2
5. Z dekoracji podobają mi się dobrze wkomponowane fototapety i napisy na ścianach :)
FOTOTAPETA 1
FOTOTAPETA 2
NAKLEJKI
A no koniec projekt domu, który bardzo mi odpowiada - w takim wnętrzu mogłabym mieszkać. Choć nie ukrywam - boję się jasnych kolorów, bo znam moich chłopców...
WNĘTRZE PEŁNE ŚWIATŁA
***
Ja tam mogę sobie pisać, co mi się podoba, co bym chciała, itd. a przypuszczam, że rzeczywistość i kredyt, który pewnie za szybko się skończy, wiele moich pomysłów i planów zweryfikują...
Pomysły super. Z rzeczy, które mi przyszły do głowy. Co do kafli - a gdyby tak vulcano połączyć nie z czarną szklaną mozaiką (jaka tam jest na stronie) a np. z wielokolorową, np. wokół umywalki, albo jakiś pas w pionie przy kibelku, albo coś? Fajnie by ożywiło wnętrze, a byłoby też w tych szarościach.
OdpowiedzUsuńCo do fototapet - polecamy fototapety na których są uwidocznione murale. Mamy taką jedną i co i rusz znajomi się pytają, kto ten obraz na ścianie malował. Przez to, że mural na murze malowany, to i jego zdjęcie fajnie oddaje strukturę ściany na... domowej ścianie. :)